www.pfnfm.fora.pl

SIRKOMLA

Każdy z Nas ma jakieś swoje sposoby na to, by mozolne szkolenie okrętu było mniej upierdliwe. Nie chodzi mi oczywiście o szkolenie dd klasy E, bo tam to zanim człowiek zdąży poznać jednostkę, to Ona jest już wyszkolona. CHodzi mi o łajby poziomu B,A,S, gdzie punktów do zdobycia jest między 3500 a 4000.
Podzielmy się swoimi "patentami", jak szkolić i po wyszkoleniu jeszcze z chęcią pływać danym okrętem Smile

.

U mnie wygląda to w taki sposób, że okręt najpierw jest uzbrajany w ulepszenia, które wg. mnie powinny na nim pasować, następnie szkolę do dwóch gwiazdek (zazwyczaj w tym samym czasie dwie, trzy jednostki). Potem czekam na event i podczas eventu staram się zdobyć do pierwszej trzeciej gwiazdki. (pozostałe gwiazdki łapię już po evencie, bo gwiazdka co 100 pkt to już nie jest tak dużo, a lepiej wyszkolić więcej "przygotowanych").

Paulus

Cóż, ja robię z grubsza podobnie. Jedynie jak jakiś okręt jest bardziej potrzebny, to poganiam mu bosmana goldem. Wtedy da się jakoś pływać.